poniedziałek, 4 września 2017

Trzy, dwa, jeden… machina ruszyła !

Cześć czołem, witojcie ! :D

A więc stało się. Magda założyła bloga. Ale jak to ? Ale po co? Dlaczego ? Na te pytania  chyba nie trzeba odpowiadać, sądząc po ilości zdjęć jedzenia pojawiających się namiętni e na moim Instagramie w ostatnim czasie.



Także od początku. Skąd taki pomysł? Ano, jakiś rok temu moja koleżanka nie mogąc powstrzymać ślinotoku na widok wypieków na moim facebooku podsunęła mi pomysł założenia bloga: „Magda, weź coś z tym zrób, zajmij się tym bardziej, na poważnie, załóż bloga ,próbuj, działaj !”-mówiła i jako prezent na moje urodziny podarowała mi książkę z przepisami na najlepsze ciasta. „Ale, że ja mam prowadzić bloga?” – nie paliłam się to tego, tym bardziej, że moja kariera „blogerki” :D miała miejsce za czasów gimnazjum i skończyła się szybciej niż zaczęła. Od czasu proroczych słów mojej koleżanki po głowie zaczęła skakać „piłeczka” jak u Pomysłowego Dobromira. I skakała, skakała, aż  do tej pory. W końcu zatarłam ręce i stwierdziłam: nadchodzę ! :D

Ale, ale. Zawsze jest jakieś ale ;) Od jeszcze dłuższego czasu niż moja przygoda z pieczeniem i gotowaniem, inną zajawką były zdjęcia i miłość do podróżowania. Nie mam tu na myśli podróżowania palcem po globusie czy  wielkich eskapad na inny kontynent. Mówię tu o odkrywaniu różnych zakamarków Anglii i Polski. Oczywiście inne europejskie miasta też będziemy odwiedzać, jednak głównie skupię się na niedalekich wyprawach. Chociaż… kto wie co życie pokaże J

Nie zamierzam zasypywać Was skomplikowanymi przepisami, wymagającymi stania przy garach. Pieczenie i gotowanie mają być przyjemnością, a nie karą. W sumie jak gotowanie może być karą ? Hmm… mnie to relaksuje, serio ! :D Będą pojawiały się proste przepisy na dania, które każdy z Was będzie mógł bez problemu przygotować .



Póki co zakładki świecą pustkami, ale będą się sukcesywnie zapełniać. Po prawiej znajdziecie odnośnik do Instagrama i wyszukiwarkę, zaś po lewej szczegółowe wyszczególnienia rodzajów ciast, dań obiadowych, sałatek oraz sprawozdań z podróży J

Więcej znajdziecie w zakładce O mnie. Z czasem ruszy strona na facebooku, a tymczasem zapraszam do komentowania, gdyż każda sugestia dotycząca bloga jest dla mnie ważna J
Nowy przepis pojawi się na dniach, nie przegapcie !


Do następnego J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mus z marakui i czekolady

 Hejka ! Po długiej przerwie od bloga przychodzę do Was z propozycją deseru na lato :) Przy wysokich temperaturach mało kto ma ochotę na pie...